POZWÓL SIĘ PORWAĆ WICHROM PRZYGODY!

OPINIE

Dodaj opinię

PERU BOLIWIA 2015

Genialny wyjazd – feria barw, zapachów, cudowne widoki, surowe klimaty, piękne miejsca. Świetny, bardzo intensywny program, absolutnie w pełni zrealizowany. Polecam każdemu kto chce poznać smaki i atmosferę tamtejszych regionów choć nie będzie łatwo bo jest szalenie intensywne i spore tempo ale widoki i miejsca, dla których warto tu przyjechać rekompensują wszelkie trudy. W naszej wycieczce udział brało dwóch przewodników – Dorota Celarska, jako główna pilotka oraz Krzysztof Ruba, który zdobywał nowe doświadczenia na tej trasie. I każdemu polecam KRZYSZTOFA jako pilota – pełen pasji, chęci, woli, otwartości do nowości i poznawania świata i wszelkich nowych okoliczności. Z przyjemnością dodaje coś od siebie, kreuje jeszcze bardziej rzeczywistość tak aby program był jeszcze bardziej atrakcyjny a uczestnicy wyjechali pełni wiedzy o zwiedzanych miejscach….po prostu nie działa w rutynie, sztywnym kanonie narzuconym przez program, chce dać coś z siebie i uatrakcyjnić wyjazd, w sumie inaczej niż Dorota, która jak dla mnie jest dość minimalistyczna i mało kreatywna….no i jako wniosek racjonalizatorki podsuwam pod rozwagę dla Biura wyboldowanie w programie informacji o trudach wycieczki, przygotowaniu fizycznym uczestników i że jest to wyprawa TRAMPINGOWA tak aby zminimalizować występujące różnice w oczekiwaniach i wydolności członków grup…. Anna Frankiewicz 15.11.2015

AFRYKA DZIKOŚĆ W KOLORZE OCHRY

Drodzy Supertrampowie! Dot. AFRYKA-DZIKOŚĆ W KOLORZE OCHRY Jak zawsze wyprawa z Wami daje prawdziwe możliwości zobaczenia, poczucia i przeżycia w sposób pełny krajów do których się jedzie. Wyprawa  fantastyczna, ale ciężka, może nawet męcząca, pełna wrażeń ale kurzu i pyłu. Cały czas w namiotach, codziennie rozbijanych i zwijanych, ale to  plus, oglądanie Afryki np. z Hiltona to byłaby paranoja. Codziennie moc  wrażeń, na wyciągnięcie ręki Afryka – ta prawdziwa, do tego perełki:  Wielkie Zimbabwe, P.N. Matobo, Wodospady Wiktorii, spacer z lwami, P.N.  Chobe, dłubankami po Okawango, Etosha !!, gepardy, wodospady Epupa,  spotkanie z Himba, Kapsztad itd. Długa wyprawa (31 dni), co też trochę  dało się odczuć w zachowaniach uczestników. Warto jechać i przeżyć to  wszystko. Od pilota czasami zależy w 75% czy wyprawa udana, Zbyszek –  czasami powaga spokoju, czasem ponosiła go fantazja, ja to wykorzystałem i dzięki niemu najfajniejsze filmy, inteligentna i twórcza bestia –  oczywiście Zbyszek Borys. Spełnił rolę pilota, logistyka nie zawiodła, a  my mieliśmy możliwość indywidualnego realizowania się. Jedyne co można  usunąć z wyprawy to Luderitz, oglądanie niemieckiego „ordungu”, po  Swakopmundzie to zbędne. Jednocześnie już życzę Wam Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku. Z poważaniem Tomasz Szewczyk

INDOCHINY 2015

“Indochiny, 25.09-19.10.2015, pilot Grzegorz Kowalczyk – taki “zestaw” w 100% polecam. Indochiny – niezapomniane przeżycia, można odnaleźć wszystko – od  hałasu, zgiełku turystów (Bangkok), po totalne wyciszenie (Laos,  Kambodża) i Wietnam – to co doświadczyłam w Wietnamie, nie da się opisać  słowami, trzeba to osobiście poczuć. Jak Indochiny to tylko z GRZEŚKIEM. Spokój, opanowanie, kultura  osobista, unikanie stresowych sytuacji, “przymykanie oka” na różne  wybryki grupy, olbrzymia wiedza,, … to tylko nieliczne, pozytywne  cechy pilota. Pod względem organizacji, wszystko było dopięte na “ostatni guzik”,  pełen profesjonalizm – WIELKI UKŁON! Magda Gastoł”

PERU BOLIWIA

Minęło już trochę czasu od naszego powrotu z wyprawy i muszę powiedzieć ze było bardzo milo i profesjonalnie. Program wycieczki rewelacyjny, zrealizowany bardzo sprawnie i przyjemnie. Ciekawy, rozmaity, dla naszej grupy w sam raz-idealny. Z góry serdecznie dziękujemy za panią Dorotę, cud kobieta, dzięki której “czuliśmy się jak w domu”. Nawet podczas zamieszania z biletami do Cuzco, spisała się na medal. Chętna do współpracy, pomocna ( np. z dnia na dzień zorganizowany zjazd rowerowy w dolinie śmierci), bardzo interesująco przekazywała informacje o poszczególnych atrakcjach. Ogólnie mówiąc, nie nudziliśmy się. Z chęcią byśmy pojechali jeszcze raz. Jeszcze raz pragniemy podziękować za wszystko. Wyprawa marzeń, która pozostanie w naszych pamięciach na zawsze. Proszę jeszcze raz podziękować w naszym imieniu Pani Dorocie. To szczęście mieć ją w zespole. Pozdrawiam. Kamil Marciniak

ARGENTYNA CHILE URUGWAJ 2014

Jak zwykle z Supertrampem wyjazd bardzo intensywny. Cała podróż, to jak odkrywanie terra incognita. Zobaczyliśmy bardzo dużo. W ciągu miesiąca podróży przemieściliśmy się w prostej linii ponad 3500 km, pomimo tego program ułożony był tak, żeby odwiedzane miejsca nie tylko “lizać przez papierek” ale żeby je “posmakować”. Nasza pilotka Magda Charczuk – siła spokoju. Była na tej trasie pierwszy raz,( patrz post niżej- Kolumbia ) radziła sobie świetnie jednak chwilami czuliśmy się jak w podróży klubowej. Elementy niewiadome są solą każdej podróży, teraz bawią, na miejscu nieraz dawały w kość. Noc w bazie pod Aconcagua wszyscy będą długo pamiętać…. Magda też. Podróżowaliśmy głównie lokalnymi autobusami, bardzo wygodnymi. 30 godzinna podróż przez Patagonię zmęczyła mniej niż 3 godziny lotu w ciasnym samolocie. Widoki wielkiej pustki po drodze – bezcenne. Warunki bytowe na całej trasie mocno turystyczne, poniżej standardów Supertrampa. Sale zawsze wieloosobowe, mało miejsca na rozpakowanie, łazienki wspólne – od czasu do czasu przydałaby się jakaś dwójka i trochę intymności. Przy takiej cenie za wyjazd, parę złotych więcej nie robi różnicy. Pozytyw – wszędzie była pościel, niepotrzebnie targaliśmy śpiwory. Wyjątkiem jest Aconcagua – tu śpiwory bezwzględnie ciepłe. Potem można odesłać do kraju, w Santiago jest piękna poczta. Tylko trzeba o tym wiedzieć. Urugwaj w nazwie symboliczny – byliśmy tam 5 godzin. Właściwsze byłoby włączyć w program Iguazu i dopisać Brazylię. Wodospady to była wisienka na torcie. “Tort” nadal smakuje, z biegiem czasu wspomnienia pięknieją a apetyt na więcej rośnie. pozdrawiam Bożena Mazur

INDIE NEPAL

Opinia wyjazd Indie Nepal,  pierwszy raz pojechałem z Supertrampem  namówiony przez mojego kolegę, szukałem podroży, nie tylko zwiedzania i się  nie zawiodłem. Na początku było męcząco, ale z biegiem czasu coraz lepiej.  Moim zdaniem za dużo zwiedzania a za mało lokalnych atrakcji. Ale jestem  baaardz zadowolony. Pozdrowienia Marek

KOLUMBIA 2014

Motto :  cytat ze strony Super Trampa  – “organizujemy niepowtarzalne i ambitne wyprawy, które służą poznawaniu, uczeniu się i smakowaniu świata  wszystkimi zmysłami. Wracamy z Kolumbii – 2 – 22.12.2014 – częściowo na tarczy. Liczyłem cały czas , że poprowadzi nas twórczyni programu M. Charczuk . Kiedy okazało się to niemożliwe, dostaliśmy w “nagrodzie pocieszenia ” pilotkę Dorotę Celarską. Pani Dorota jest osobą miłą , grzeczną , posiada dobrą orientację w  terenie . Mimo ze jechała w tą trasę po raz pierwszy , organizacyjnie  poradziła sobie nawet nieźle / drobne potknięcia można pominąć , wszak  to pierwszy raz , a tam gdzie była większa wpadka ściemniała , że hej /.  Niemiłym zaskoczeniem za to była tak słaba wiedza , nie tylko o Kolumbii ale generalnie o kontynencie , co w świetle Jej długich peregrynacji po Ameryce Południowej  jest zadziwiające . Dla osób , których nic nie interesuje a tylko chcą zaliczyć jakiś egzotyczny kraj Dorota jest dobrym wyborem . Dla osób , dla których jest ważne zwiedzanie , uwierzą w treści zawarte w motto i liczą że poznają  dany kraj lub region podróż z Dorotą Celarską to stracony czas i  pieniądze wyrzucone w błoto . Wg mnie papiery ” licencjonowanego włóczykija ” są za słabe dla  prowadzenia grup na poziomie jakiego zapewne oczekiwaliby organizatorzy . .Z poważaniem W. i R . Macurowie

INDOCHINY 2015

Wyprawa do magicznych Indochin byla dla mnie wspanialym i niezapomnianym przezyciem .Dzieki takiemu pilotowi jak GRZEGORZ pierwszy raz czulam kilimat odwiedzanych miejsc,zadziwila mnie jego wiedza i sposob w jaki to opowiadal ,wielkie serce, oddanie dla grupy – profesjonalizm w kazdym calu.Z takim pilotem mozna jechac na koniec swiata ,wszedzie gdzie bylismy witany przez lokalna ludnosc jak przyjaciel -jest wizytowka Supertrampa. GRZEGORZ JESTES WIELKI -dziekuje i do zobaczenia na szlaku. P.S. WIELKA SZKODA ZE GRZEGORZ NIE MOGL WRACAC Z NAMI . pozdrawiam Basia B.

INDOCHINY 2012

Indochiny 21.11-15.12 były imprezą ze wszech miar udaną i pełną nowych ekscytujących doświadczeń. Merytorycznie pilot wypełnił swoje zadania w sposób profesjonalny i bez zastrzeżeń, nawet poszerzył nam program o  dodatkowe fakultety, ale zawsze jest jakieś małe „ ale”. Grzegorz K. opierał się mocno przed spożywaniem płynów integrujących grupę. Pozdrawiam Ryszard Sagan